poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Buraczki na ciepło do obiadu.

Buraczki obrodziły i powoli zaczynam myśleć co z nich będę robić w tym roku. Na dobry początek buraczki na ciepło do obiadu.
Wczoraj od kuzynki Eli ze Skawiny dowiedziałam się o dobrym sposobie na zrobienie buraczków bez pokaleczonych na tarce rąk.


Składniki:
buraki
masło
mąką pszenna
sól, pieprz, cukier
ocet

Buraki szorujemy, myjemy i gotujemy do miękkości w łupinkach. Ugotowane i wystudzone buraki obieramy ze skórki, kroimy na mniejsze kawałki i mielimy w elektrycznej maszynce do mięsa na najdrobniejszym sitku.
Nie podawałam proporcji bo każdy ma swoje wypróbowane, ale u mnie było 6 średnich buraków. Trzy łyżki masła rozpuszczamy na patelni wsypujemy 2 płaskie łyżki mąki robimy zasmażkę, dodajemy buraki oraz sól, pieprz i cukier do smaku i na koniec 2 łyżki octu.

SMACZNEGO

sobota, 23 sierpnia 2014

Ciasto serowe bez sera - torcik serowy.

Ostatnio u siostry jadłam to ciacho, nazwa jego to torcik serowy. Trochę zmieniłam go i zrobiłam na dużej blaszce by było więcej pychotki :)


Składniki:
biszkopty lub biszkopt z 5 jajek
5 jajek
7 łyżek cukru
7 łyżek mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
masa:
10 jajek
1 szklanka śmietany 18 %
2 litry mleka
250 g masła prawdziwego
1 łyżka cukru waniliowego
1 szklanka cukru pudru
1 szklanka mleka w proszku
2 płaskie łyżki kakao
2 galaretki


 Na początku zabieramy się za masę czyli gotujemy 2 litry mleka, jajka miksujemy ze śmietaną i powoli wlewamy do gotującego się mleka, ciągle mieszamy ja to robiłam rózgą. Wszystko gotujemy około 5 minut pamiętając by mieszać, aż utworzy się twarożek. Jeszcze gorące odcedzamy na sitku wyłożonym gazą, i zostawiamy do wystygnięcia.
Rozpuszczamy galaretki u mnie truskawkowa i agrestowa, każdą oddzielnie według przepisu na opakowaniu.
 Możemy użyć gotowych biszkopcików, lub tak jak ja upiec biszkopt i go przekroić.
Na biszkopt ubijamy białka z cukrem na sztywno dodajemy żółtka mieszamy, następnie mąkę i proszek do pieczenia, wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy ok. 25 min. w 180 stopniach.
Jak twarożek jest już wystudzony ucieramy masło z cukrem pudrem, stopniowo dodajemy twarożek, następnie wsypujemy mleko w proszku i dokładnie ucieramy.


Naszą masę dzielimy na połowę do jednej dodajemy kakao. W dużej blaszce w której piekł się biszkopt, układamy jedną część biszkoptu, nasączamy go galaretką, na to masa kakaowa, następnie następna część biszkoptu również nasączonego i biała masa. Na wierzch wylewamy drugą galaretkę lekko już skrzepniętą. Całość wkładamy do lodówki by dobrze schłodzić.



niedziela, 10 sierpnia 2014

Tort lalka.

Zaledwie zdobyłam się na odwagę i zrobiłam ten torcik, ale miałam z nim przepraw co niemiara :)
Torcik był na 7 urodziny bratanicy męża.


Składniki:
biszkopt:
7 dużych jaj
10 łyżek  z lekkim czubkiem cukru 
11 łyżek z lekkim czubkiem mąki pszennej 
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
masa:
500 ml śmietanki tortowej 36%
500 g serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru
galaretka niebieska
borówki amerykańskie
barwniki niebieski i różowy (odrobina)
herbata z sokiem cytrynowym do naponczowania


Na biszkopt ubijamy białka z cukrem na sztywno, dodajemy żółtka mieszamy i przesiewamy mąkę z proszkiem, wylewamy biszkopt do miski żaroodpornej o pojemności 2 litrów, wysmarowanej tłuszczem i obsypanej mąką. Pieczemy około godziny w 170 * do suchego patyczka.
Po upieczeniu i wystudzeniu, córcia przyniosła mi swoją lalkę o wysokości 25 cm. wykroiłam dziurę w środku, przekroiłam na 5 części biszkopt i udałam się na zakup lalki na prezent. Po powrocie do domu okazało się że lalka jest za duża, a nie chciałam jej kroić nóg by pasowała, więc znów upiekłam biszkopt z 3 jaj w okrągłej formie żaroodpornej o średnicy 20 cm.
Biszkopt z 3 jaj, białka ubić na sztywno z 4 łyżkami cukru dodać żółtka i 4 łyżki mąki pszennej oraz pół łyżeczki proszku do pieczenia, upiec, przestudzi i przekroić na pół.
Wszystkie krążki ciasta ponczujemy herbatą z sokiem z cytryny.
Ubijamy mocno schłodzoną śmietankę z cukrem pudrem, dodajemy po łyżce serek mascarpone. Dzielimy masę na dwie części do jednej dodajemy pokrojoną galaretkę uprzednio rozpuszczoną w mniejszej ilości wody niż na opakowaniu, oraz borówki. Smarujemy po kolei każdy krążek ciasta, aż do ostatniego. Przy pięciu krążkach ciasta, masy jest więcej w warstwie, ale u mnie z racji tego że było 7 krążków, masy nie było dużo.

  Następną połowę masy która się chłodziła w lodówce dzielimy znów na dwie części, do jednej dodajemy barwnik niebieski a do drugiej różowy. 
Dekorujemy wierzch tortu według naszej pomysłowości, w wyciętą dziurę wstawiamy lalkę której tułów i nogi okręcamy folią spożywczą i smarujemy gorset. Całość chłodzimy w lodówce by dobrze zastygł bo pamiętajmy że jest bez żelatyny. 
Tort był wysoki na 20 cm.




A tu zdjęcia lalek ubranych w krem maślany :)