Składniki:
350 g herbatników petit beurre
180 g miękkiego masła
1 szklanka cukru pudru
3 czubate łyżki kakao
5 łyżek likieru sheridan's (lub wódki)
1 łyżka cukru waniliowego
Herbatniki ucieramy w malakserze, blenderze, mielimy w maszynce lub rozcieramy tłuczkiem by powstał proszek. Ja nie miałam malaksera, blendera było mi szkoda, więc tłuczkiem ucierałyśmy z córkami na proszek, potem przesiałam przez sitko i tak przez cały czas.
Z tego proszku odsypujemy 3 łyżki do obtaczania pralinek.
Miękkie masło ucieramy z cukrem pudrem i cukrem waniliowy, dodajemy kakao i likier lub inny alkohol, ucieramy do połączenia składników, aż masa lekko zbieleje. Wsypujemy zmielone herbatniki i mieszamy krótko mikserem lub łyżką, ja ręką. Z masy formujemy niewielkie kulki i obtaczamy je w herbatnikach. Gotowe pralinki najlepiej schłodzić w lodówce.
Z tej porcji wyszło mi 67 kuleczek.
Jak jeszcze coś zostało to ja poproszę:) Wyglądają genialnie, a że uwielbiam cukierki kasztanki to podejrzewam że Twoje pralinki smakowałyby mi jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuń:) zostało kilka więc częstuję :)
Usuńale coś czuję że wieczorem powtórka :)
Wow, wyglądają cudnie:)
OdpowiedzUsuń:) i jeszcze lepiej smakują :)
Usuńwyglądają pysznie, a że kasztanki lubię to chętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) polecam bo szybko się robi, ale też szybko znikają :)
Usuńprezentują się smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWyglądają smakowicie, od razu chce się po nie wyciągnąć rękę :)
OdpowiedzUsuńi niestety na jednej się nie kończy :)
Usuńpozdrawiam :)